Pisuary w toaletach publicznych

Na pewno każdy, kto korzystał z męskiej toalety w jakiejś galerii handlowej czy innym publicznym miejscu, zauważył, że jest w nich zwykle zainstalowanych sporo pisuarów – rzadko jest ich mniej niż wydzielonych kabin z muszlami klozetowymi. Dzieje się tak nie bez powodu, bowiem koszty utrzymania pisuarów( przeliczane zwyczajnie na ich zużycie wody )są znacząco mniejsze niż w przypadku klozetów, a oprócz tego są znacznie prostsze do utrzymania w czystości.

Niektóre instytucje czy centra handlowe…

Niektóre instytucje czy centra handlowe posunęły się w swych dążeniach do oszczędności o krok dalej, decydując się na wymianę tradycyjnych pisuarów na bezwodne – różnicy w wyglądzie nie da się zauważyć nawet po dość dokładnym przyjrzeniu się bezwodnym pisuarom, ale różnica w ekonomii zużycia wody jest niesamowita. Zgodnie z nazwą bezwodne pisuary w ogóle nie potrzebują wody na żadnym etapie swego działania, co z grubsza oznacza tyle, że toaleta z zainstalowanymi dziesięcioma takimi pisuarami pozwoli zaoszczędzić około 1 000 000 litrów wody rocznie przy założeniu, że każdy z nich będzie używany około 100 razy w ciągu doby – to znaczy tyle wody zużyłyby tradycyjne, spłukiwane pisuary. Milion litrów wody można bardzo łatwo przeliczyć na gotówkę – po dokonaniu obliczeń okazuje się, że dzięki takim dziesięciu bezwodnym pisuarom oszczędzamy rocznie 1000 metrów sześciennych wody bieżącej, czyli naprawdę niemałą sumę pieniędzy.

Galeria

Takie oszczędności mają wymiar nie tylko czysto finansowy, bowiem nasze globalne rezerwy wody obecnie się dość szybko kurczą – stosowanie pisuarów bezwodnych w publicznych toaletach jest więc też działaniem proekologicznym.